sobota, 4 marca 2017

PRAWO do wyboru

Prawo do wyboru

Witajcie:)

Jesteśmy narodem, który umie pięknie mówić o wolności, walczyć o nią i za nią umierać. Udowodniliśmy to poprzez stulecia - najczęściej wierzgając wobec najeźdźców, czasami w bratobójczych walkach. Czy jednak rzeczywiście wiemy, CZYM NAPRAWDĘ JEST WOLNOŚĆ?

Od jakiegoś czasu spotykam wiele osób, które "krzyczą" na temat wolności przeróżne rzeczy. Dopominają się wolności dla siebie indywidualnie, dla grup społecznych, zazwyczaj wtedy, kiedy dochodzi do konfliktów interesów z kimkolwiek. Krzyczeć my, Polacy, potrafimy o wolności, przelewać nawet krew za jej sztandary (niestety, nie tylko własną). Co jednak z nią czynimy, kiedy zostawieni jesteśmy sami sobie i w tej wolności możemy, a nawet zmuszeni jesteśmy dokonywać codziennych, prostych, mnie lub bardziej skomplikowanych, czy też nawet traumatycznych wyborów?

Ostatnio miałam okazję obserwować zmagania dwóch grup. Nie wgłębiając się w ich problemy, chciałam się podzielić jedynie spostrzeżeniem, iż czasami zwalczamy się wzajemnie, postrzegając jako wrogów, ponieważ DOCHODZI POMIĘDZY NAMI DO NIEPOROZUMIENIA. W tym przypadku właśnie nieporozumienie dotyczy pojęcia "wolności". 

Czym dla mnie jest wolność? Nieskończoną możliwością dokonywania wyborów! Dostrzegłam, iż w każdej sytuacji mam różne możliwości wykazywania określonych postaw i zachowań. Czasami WYDAJE MI SIĘ, że jestem bezsilna, ale to tylko pozory. Jak to gdzieś przeczytałam, można być zakutym w kajdany, a pozostawać wolnym, można cieszyć się swobodą, a wewnętrznie być zniewolonym. Okazało się, że w sytuacjach, kiedy czułam się bezsilna, potrzebowałam jedynie zmienić perspektywę, aby dostrzec istnienie szeregu kolejnych możliwości przed sobą!  

Na podstawie tychże moich obserwacji, ale i zaangażowania w rozmowy z obiema stronami, pomyślałam, że MOŻE UŁATWI wszystkim życie i komunikację ułożenie pewnych pojęć w określony sposób, dzięki czemu lęki mogą się zmniejszyć, napięcie może opaść, a człowiek z człowiekiem może zasiąść RZECZYWIŚCIE pokojowo do znalezienia rozwiązania dla wspólnych trosk, które przecież - służąc społeczeństwu - mają właśnie najpierw służyć ochronie poszczególnych jednostek.

O wolności można w różnym kontekście. Z powodów wyżej opisanych, poniżej będzie o wolności w seksualności oraz (konsekwentnie) w rodzicielstwie.

 MASZ PRAWO WYBORU
JAKĄ KOBIETĄ i JAKIM MĘŻCZYZNĄ CHCESZ BYĆ
JAKI CZŁOWIEKIEM SIĘ STANIESZ

Co jem?
Jakiej słucham muzyki?
Co czytam?
Jakiego siebie kreuję w sobie i wobec innych?
Jakiego używam słownictwa?
W jakie angażuję aktywności swoją energię?
Jakie tworzę relacje?

MASZ PRAWO WYBORU
W JAKI SPOSÓB KORZYSTASZ ZE SWOJEJ SEKSUALNOŚCI


w przypadkowych znajomościach/w długiej relacji
z jednym partnerem/z wieloma partnerami
dla doznań/traktując swoją seksualność jako ważny element SIEBIE
kompulsywnym seksie/w poczuciu bezpieczeństwa
bez zobowiązań/tworząc głęboką, intymną relację z drugą istotą


DECYDUJĄC O PODJĘCIU WSPÓŁŻYCIA,
DECYDUJESZ SIĘ NA MOŻLIWOŚĆ POWOŁANIA DO ŻYCIA
KOLEJNEJ ŻYWEJ ISTOTY - CZŁOWIEKA

Twoje wybory życiowe, co do tego,
jakim jesteś człowiekiem i jakiego wybierasz partnera seksualnego,
determinują, jaki potencjał powstanie w nowym człowieku w chwili jego poczęcia.

MASZ PRAWO WYBORU
JAKIM BĘDZIESZ RODZICEM

samotnym/w związku
samodzielnym/współpracującym
zrealizowanym zawodowo
aktywnym towarzysko/społecznie
zaangażowanym w wychowanie swojego dziecka/odseparowanym

DECYDUJĄC O SWOIM RODZICIELSTWIE,
DECYDUJESZ O SPOSOBIE ROZWOJU
WŁASNEGO 
ORAZ 
OSOBOWOŚCI SWOJEGO DZIECKA
czy Ty będziesz człowiekiem:
- odpowiedzialnym
- oddanym
- troskliwym
- czułym

 czy Twoje Dziecko będzie człowiekiem:
- otwartym na innych i nowe
- życzliwym dla siebie samego i innych istot
- dbającym o swoje i cudze dobro
- kreatywnym
- aktywnym w życiu rodzinnym, towarzyskim i społecznym
- budującym zdrowe relacje









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz